Incandessence Blossom - zapach bardzo zmysłowy



Dzięki Incandessence Blossom twoja zmysłowość rozkwitnie pod czułym dotykiem nut musujących jabłek i bujnych irysów. Zapach jest niezwykle kobiecy i emanuje zmysłowością w najczystszej postaci. Kategoria kwiatowo - orientalna : jabłko, irys, drzewo sandałowe.


Cena i dostępność
Za buteleczkę o pojemności 50 ml, zapłacimy ok 76 zł. Na promocjach katalogowych kupimy w znacznie niższych cenach. Trzeba polować na okazje. Wiadomo, że dostaniemy je u konsultantek Avon, ale i również w sklepie internetowym na Allegro Bestcosmetics. Tutaj mamy bardzo dobrą cenę, 28,90 zł.Także z dostępnością nie ma problemu.


Moja opinia

Większość z nas kojarzy starą wersję perfum Incandessence. Ta stara wersja jest moim zdaniem mistrzostwem. Są one delikatne i bardzo kobiece. Jakiś czas temu Avon wypuścił na rynek kolejną odsłonę Incandessence Blossom. Ogromnie mnie ciekawiło jak one pachną w rzeczywistości. Jakoś nie miałam sposobności, aby je powąchać, a potem zakupić. W pewnym momencie nadarzyła się okazja i dzięki Bestcosmetics mogłam je przetestować na sobie.

Opakowanie jest identyczne jak poprzednik, tyle, że w kolorze śliwkowym. Jak zwykle powiewa szykiem i elegancją. Bardzo mi się podoba taka oprawa, ale chyba i nie tylko mi. Atomizer się nie zacina. Dozuje odpowiednią ilość perfum.

Szczerze mówiąc, zapach mi się bardzo spodobał. Tuż po psiuknięciu na skórę są bardzo intensywne, ale nie duszące. Po pewnej chwili zapach staje się łagodniejszy i z każdą chwilą pięknieje, coraz bardziej. Wyczuwam w nich pewną słodycz, wymieszaną z jabłkiem i irysem. Daje nam to w rezultacie piękny, wiosenny i świeży zapach. Uważam, że ten wariant zapachowy z powodzeniem mogą nosić kobiety młode, jak i te w starszym wieku. Są one bardzo elastyczne. Jeśli chodzi o ich trwałość to utrzymują się naprawdę bardzo długo. Zapach czuję na skórze i ubraniach przez wiele godzin. Jestem zadowolona z tego zapachu i myślę, że wrócę do niego..

Moim zdaniem zapach jak najbardziej zasługuje na PLUS :)

Pozdrawiam

Komentarze

  1. nie znam tego zapachu, ale kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To zupełnie nie mój zapach :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja kocham incadessence :) śliczny zapach tego niestety nie znam

    OdpowiedzUsuń
  4. ja mam mgiełkę incandessence, używam jej właśnie o tej porze roku i latem. Nie znam niestety Twojej wersji . avon ma rewelacyjne zapachy

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam ale chętnie bym powąchała :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dostałam do niedawna próbkę tego perfumka i całkiem znośny jest.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja mam klasyczne incadessence i te czerwone, bardzo je lubię,
    a Tej wersji jeszcze niemiałam
    _____________
    Pozdrawiam
    MARCELKA FASHION and LIFESTYLE BLOG
    ♡♥♡♥

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie mam pojęcia jak pachnie, ale flakonik przepiękny! ja mam raczej swoje pewniaki i nie szukam nowych zapachów :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. miałam na nią kiedys chęć :) zpach ma cudny slatego jak kupiłam to mi kolezanka zakosiła!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ładne to opakowanie, przypomina mi jabłko :). Zapach musi być mega :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie opakowanie piękne :)
      Również mi się bardzo podoba.

      Usuń
  11. Ciekawe czy zapach by mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawe czy zapach by mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wączalam go ze dwa razy i mi jednak w nim czegoś brakuje.

    OdpowiedzUsuń
  14. Od dłuższego czasu myślę nad jego zakupem, jednak ostatnio zamówiłam Today Tomorrow Always Forever i przepadłam <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Ta wersja bardzo mi sie podoba ale zdecydowanie wolę podstawową:D

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękny flakonik :) Zapachu nie znam ale myślę, że by mi przypasował :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam starą wersje tej też z przyjemnością wypróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kupiłam sobie ostatnio z oferty netto :) podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mnie się Lumiere bardzo podobały, inne wersje mi nie podchodzą ;))

    OdpowiedzUsuń
  20. Opakowanie urzekające, ale póki co zakup sobie odpuszczę, bo mam jeszcze kilka perfum na toaletce...moje pewniaki;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie znam a, szkoda bo wygląda ciekawie a u nuty zapachowe też w moim guście :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ale ładnie wygląda☺. Ja znam te starą wersje, lubiłam ja2☺

    OdpowiedzUsuń
  23. lubię perfumy z avonu, teraz skusiłam się na nowe Cherish, są obłędnie trwałe! :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Znam zapach starej wersji i bardzo dobrze ją wspominam:) Ta musi by piękna <3

    OdpowiedzUsuń
  25. Piękny flakon, ciekawe czy zapach by mi się spodobał.

    OdpowiedzUsuń
  26. popieram tradycyjna Incandessence to klasyk:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Flakonik ma uroczy, chętnie bym zapaszek powąchała :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Tego zapachu nie znam, ale lubię wersję podstawową :) flakonik uroczy :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Tej wersji zapachu jeszcze nie znam :o)

    OdpowiedzUsuń
  30. Jestem bardzo ciekawa zapachu, zwłaszcza, że ten "podstawowy" bardzo lubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  31. wiele razy słyszałam o nich, legenda! :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Nie znam, ale koniecznie muszę sprawdzić :). Buteleczka bardzo ładna.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  33. Zapachu nie znam, ale buteleczka jest ładna :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Cudownie się prezentuje , jestem baaardzo ciekawa zapachu;*

    OdpowiedzUsuń
  35. uwielbiam ten zapach ale jest kontrowersyjny

    OdpowiedzUsuń
  36. Chyba będę musiała wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Ostatnio często sięgam po takie zapachy ;]

    OdpowiedzUsuń
  38. Trzeba przyznać, że flakonik jest super. Zapachu nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  39. znam zapach i mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Lubię takie zmysłowe zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Bardzo lubię ten zapach i inne z tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Lubię Incandessence w pierwotnej wersji, a tej jeszcze nie miałam okazji wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Ciekawy blog i fajne inspiracje!

    OdpowiedzUsuń
  44. Fajne pomysły i interesujący wpis !

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na stronie *Natalia i jej świat* używane są pliki cookie Google i podobne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Komentując przyjmujesz to do wiadomości i wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.

Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na gromadzenie danych osobowych zawartych w komentarzu takich jak np. nick, imię i nazwisko, adres e-mail. Dane te nie będą wykorzystywane przez Administratora Bloga. Więcej informacji znajdziesz w zakładce Polityka prywatności

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz

instagram