Serum powiększające usta, ale bajka...



Piękne i pełne usta, która z was by nie chciała takich mieć? Śmiem twierdzić, że każda, która ma nie za duże i wąziutkie ustaczka? Czy mam rację? Dla takich osób firmy kosmetyczne produkują coraz to ciekawsze produkty, a dzisiaj przyjrzałam się właśnie takiemu jednemu, który miał za zadanie choć troszkę je powiększyć i wypełnić. Ale czy podołał swojemu zadaniu? Tego dowiecie się niżej...


**Eveline Lip Push Up zawiera technologię 5 x Volume Maximize, która rozszerza naczynka krwionośne i przyspiesza mikrokrążenie, dzięki czemu mikrocząsteczki kwasu hialuronowego błyskawicznie wnikają do głębokich warstw skóry i wypełniają ubytki powstałe z upływem czasu. Formuła bogata w ekstrakt z aloesu oraz witaminy E i C odżywia i zmiękcza skórę oraz zabezpiecza ją przed skutkami ekspozycji na promieniowanie UV. Serum Eveline Lip Push Up zawiera trwały barwnik do ust, który ulega utlenianiu, pozostawiając delikatnie zaróżowione usta.**

Składniki
Polybutane, Mineral Oil, Isocetyl Stearoyl Stearate, VP/Hexadecane Copolymer, Hydroxystearic Acid, Castor Oil Bis-Hydroxypropyl Dimethicone Ester, Ethyl Methane Carboxamide, Isohexadecane, Ethylene/Propylene/Styrene Copolymer, Butylene/Ethylene/Styrene Copolymer, Sodium Hyaluronate, Xantan Gum, Phenoxyethanol, Tripeptyde-1, Parfum, CI 45410, Ethylhexyl Methoxycinnamate, PEG-8, Tocopherol, Ascrobyl Palmitate, Ascrobic Acid, CItric Acid.



Cena i dostępność
Za 12 ml zapłacimy ok 16 zł. Kosmetyk dostępny jest w wielu drogeriach internetowych, stacjonarnych typu Rossmann, a nawet na stronie producenta Eveline.


Mam takie szczęście, że matka natura obdarzyła mnie ładnymi i dość pełnymi ustami. Nie mam potrzeby, aby je sobie dodatkowo powiększać. Jednak jakiś czas temu dostałam do testów takie oto serum powiększające usta z kwasem hialuronowym. I tak pomyślałam sobie, że nawet jak je przetestuję na sobie, to nic strasznego się nie stanie.

Serum mieści się w zwykłej tubce ze ściętym bokiem dozującym. Takie rozwiązanie jest bardzo praktyczne i wygodne. Koreczek jest odkręcany. Szata graficzna jest bardzo ładna i zachęcająca. Na sklepowej półce pewnie bym zwróciła na nie uwagę. Dodatkowo tubka jest umieszczona w kartonik, a na nim są widnieją wszystkie niezbędne informacje.

Zapach jest bardzo delikatny i przyjemny, nie drażniący noska, a jego konsystencja jest lekko żelowa, z połyskującymi drobinkami, a całość jest zabarwiona na leciutki róż, który delikatnie podkreśla usta.

Teraz czy poleciłabym go osobom, które mają faktycznie wąskie usta? Raczej nie, ponieważ efekt jaki u mnie wystąpił, to tylko bardzo dobre nawilżenie ust. Nie wysusza, nie podkreśla skórek i nie spływa. W bardzo fajny sposób podkreśla usta dzięki zawartemu pigmentowi. Nabłyszcza i są mięciutkie. Ale czy powiększone? Napewno nie. Nie zauważyłam jakiejkolwiek zmiany, nic, a nic. Jedynie powoduje lekkie mrowienie ust, które jest bardzo przyjemne, ale to chyba tyle.  Osobiście używam go tylko jako błyszczyka. Ogólnie nie jest to zły kosmetyk, ale swojego głównego zadania nie wykonał. Może to dlatego, ze mam normalne usta i nie ma co powiększać? No nie wiem, ale ciekawa jestem co sądzą posiadaczki wąskich ust i czy u was się spisał choć troszkę?

Pozdrawiam :)


Komentarze

  1. Produkt raczej nie dla mnie - nie lubię ingerować w naturę nawet w taki sposób, a po drugie nie lubię mrowienia :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Moj sposób to masaż szczoteczka, a następnie wtarcie w usta odrobiny cynamonu ;-) efekt niezły

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam wąskie usta i chętnie bym wypróbowała :) Fajnie, że dobrze nawilża :)
    Pozdrawiam serdecznie, Juliet Monroe KLIK :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wierzę w takie typy produktów.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wydałabym pieniędzy na ten kosmetyk. Raz że w cuda nie wierzę a dwa nie lubię takich drobinek ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja bym pewnie używała po prostu jako produkt do nawilżania :)

    OdpowiedzUsuń
  7. mam wąskie usta, próbowałam takich "bajerów" w gimnazjum ;P no i oczywiście bez efektów

    OdpowiedzUsuń
  8. Mi się wydaje, że te drobinki miały lekko powiększać optycznie, no ale szkokda...

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja w takie cuda nie wierzę. Gdyby mi serum trafiło w łapki, chętnie bym przetestowała, ale nie nastawiałabym się na efekt pięknie powiększonych ust. Skoro u Ciebie nie dało radę, to wątpię, że i moje usta powiększyłby :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możliwe, że tak, ale widziałam i pozytywne opinie o tym kosmetyku.

      Usuń
  10. Produkt o takim działaniu nie jest dla mnie, ale kolor i błysk mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  11. A już myślałam, że będzie jakiś spektakularny efekt ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. nie dla mnie, mam z natury duże usta;)

    OdpowiedzUsuń
  13. ja jakoś zawsze nie wierzę w takie produkty...
    pozdrawiam MARCELKA :)..

    OdpowiedzUsuń
  14. Śmieszny produkt także nie wierzę w takie cuda dziwy :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Też mam to serum i myślałam, że będzie efekt WOW, a tu mały zawód - ale w sumie jak można wymagać cudów od błyszczyka :P

    OdpowiedzUsuń
  16. Lubię błyszczorki ;))
    Szkoda, że nie powiększa... przydałoby mi się

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja żadnym z tych produktów nie wierzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Śmieszą mnie takie produkty :D

    OdpowiedzUsuń
  19. A ja cale zycie narzekam, ze mam za duze usta :P

    OdpowiedzUsuń
  20. nie lubie takich konsystencji z drobinami,nigdy bym sie nie skusiła na tego cudaka.

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie przepadałam za nim ze wzgledu na klejenie się w włosów do ust:(

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja na prawdę sporadycznie używam BŁYSZCZYKÓW - jakoś nie mogę nabrać do nich przekonania.

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie miałam go, ale jutro u mnie na blogu o innym wypełniaczu i powiększaczu ust :-)

    OdpowiedzUsuń
  24. No wygląda jak błyszczyk i tak się zachowuje :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ostatnio nie używam błyszczyków, bo nosze włosy rozpuszczone ;)Nie cierpię mrowienia i nie lubię tego skośnego zakończenia tubki ;) Szkoda, że nie zadziałał ....

    OdpowiedzUsuń
  26. Szczerze to nie spodziewałabym się, że powiększy usta

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja bardzo lubie balsam powiększający usta ze Smashbox! działa rewelacyjnie!:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Całe szczęście, mi takie specyfiki nie są potrzebne ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie narzekam na swoje usta ale mogłyby być nieco większe . cena jest bardzo niska , więc nic dziwnego, że nie powiększa ale nazwa jest myląca. Nie powinien być tak reklamowany

    OdpowiedzUsuń
  30. Mam już wystarczająco duże usta :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na stronie *Natalia i jej świat* używane są pliki cookie Google i podobne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Komentując przyjmujesz to do wiadomości i wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.

Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na gromadzenie danych osobowych zawartych w komentarzu takich jak np. nick, imię i nazwisko, adres e-mail. Dane te nie będą wykorzystywane przez Administratora Bloga. Więcej informacji znajdziesz w zakładce Polityka prywatności

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz

instagram