Koloruję i czytam bajkę - Kopciuszek
Dzisiaj razem z moją córeczką pragniemy wam pokazać ciekawą książeczkę, którą otrzymaliśmy od wydawnictwa Siedmioróg. Jakiś czas temu dostaliśmy kilka książeczek i z zapałem je testowaliśmy, a raczej moja Majka. Na pierwszy rzut poszła książeczka z serii Koloruję i czytam bajkę (Kopciuszek). Zapraszamy was na krótką prezentację :)
Opis książeczki
Charakteryzując tę serię w jednym zdaniu, należałoby powiedzieć: sprawdzony pomysł i doskonałe wykonanie. Pomysł na interaktywną książkę, w której teksty najpopularniejszych bajek opatrzone są ilustracjami do pokolorowania przez dziecko, nie jest nowy. Funkcjonuje od pokoleń, bo zawsze fascynował i nadal fascynuje dzieci w wieku 4-7 lat. Różnica tkwi w jakości wykonania: pełne uroku teksty, które czyta się lekko i z przyjemnością, urocze i proste ilustracje, doskonale spełniające swoją funkcję wzorów do kolorowania.
Liczba stron: 16
Oprawa: miękka
Format: A4
Rok wydania: 2011
Dla dzieci w wieku 4-7 lat
Moja córuchna bardzo polubiła się się z tą książeczką. Każdego dnia po powrocie z przedszkola Maja wyciągała pudełeczko na kredki i siadała przy stole i pomalutku kolorowała. Gdy skończyła kolorowanie, mamusia jej czytała bajeczkę. Bardzo fajne są takie książeczki 2 w 1. Taka kolorowanka ma 16 stron i kosztuje ok 4 zł. Myślę, że warto kupić taką książeczkę, zamiast jakiś słodyczy. My tak wolimy, albo książka, albo słodycz i wiadomo, że wybór pada na książeczkę :) Ogromnie mnie to cieszy. Jestem pewna, że jeśli wpadnie nam w oko inna historia z tej serii to z pewnością po nią sięgniemy.
Wasze pociechy jakie lubią książeczki?
Pozdrawiamy :)
O jaka fajna bajeczka :)
OdpowiedzUsuńCudo! Uwielbiam Kopciuszka, sama bym sie cuieszyła z takiej książeczki xd Ale pewnie moje chrzesniaki też ;)
OdpowiedzUsuńUlubiona bajka mojej siostry :-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna książeczka :)
OdpowiedzUsuńW dzieciństwie chciałam mieć takie wielkie pudło kredek ;)
Bardzo fajna książeczka;)
OdpowiedzUsuńOjj coś mi się wydaje że moim siostrzenicą by się spodobały takie książeczki ( chociaż zastanawiam się teraz, dziewczyny tak szybko rosną że co chwila co innego lubią )
OdpowiedzUsuńPrzypomniały mi się lata dzieciństwa, kiedy kolorowanki to było to, co lubiłam najbardziej.
OdpowiedzUsuńU nas ostatnio kolorowanki z konikami:) malujemy bardzo dużo zwlaszcza teraz kiedy Nela musi być w domku:) księżniczki również lubimy kolorować.i masz racje zamiast czekolady kolorowanka jest dużo duzo lepsza- nie psuje zębów;) hihi
OdpowiedzUsuńNadal uwielbiam Kopciuszka :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie:)
Jako dziecko uwielbiałam kolorować :) z resztą jeszcze niedawno kupiłam sobie kolorowankę, tyle że taką dla dorosłych ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiałam kopciuszka! :D
OdpowiedzUsuńale fajna książeczka:)
OdpowiedzUsuńWszystko fajnie, ale dlaczego Wdowiec ożenił się z tak okropną babą? :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Uwielbiałam kopciuszka ;)
OdpowiedzUsuńMoja Julka też już zaczyna powoli interesować się kolorowankami :) Oj ja pamiętam za moich czasów były książeczki-malowanki do której potrzebny był tylko pędzelek i woda. Pod wpływem wody obrazek nabierał kolorów...ciekawe czy są jeszcze takie "malowane-kolorowanki" ;)
OdpowiedzUsuńurocze, sama bym się cofnęła i pobawiła lalkami albo pomalowała taki zwykle kolorowanki ;)
OdpowiedzUsuńMoja córka też lubi książki i kolorowanki :)) Teraz mamy kolorowanki dla dorosłych i lubimy razem kolorować :))
OdpowiedzUsuńmiłej zabawy:)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa i cena również niska :)
OdpowiedzUsuńPołączenie czytania z rozwijaniem umiejętności plastycznych, genialne! Bardzo mi się taki pomysł podoba.
OdpowiedzUsuń