Czy Cool Glam mi się spodobał? Czy też nie? Oto jest pytanie...
Hejka! W tak ponurą pogodę chciałabym wam pokazać dość ciekawy i intrygujący zapach od Luxure. Firma w ostatnim czasie wypuszcza wiele ciekawych propozycji zapachowych i jestem taką szczęściarą, że mogę testować praktycznie większość nowości. Tym razem chcę pokazać COOL GLAM. Jest to zapach orientalno - kwiatowy, ale czy mi się on spodobał?
COOL GLAM mieści się w najzwyklejszym prostokątnym flakoniku z czarną zatyczką, która trzyma się bardzo solidnie atomizera. Całość wygląda bardzo skromnie. Na przodzie mamy widoczną szpilkę z kwiatuszków, która dodaje mu odrobinę elegancji u uroku osobistego. Ogólnie całość skromna, ale też nie jest zła. Ciekawa jestem czy flakon się wam podoba?
Ten zapach należy do tych cięższych i niestety nie przypadł mi za bardzo do gustu. Nie mówię, że jest brzydki, ale nie są to moje nuty zapachowe. Zdecydowanie wolę ciut delikatniejsze zapachy. Cool Glam, tuż po pierwszym zetknięciu ze skórą jest mocny i bardzo ciężki. Dopiero jakąś dłuższą chwilę łagodnieje i uwydatniają się kwiatowe nuty. Całość jest bardzo mocna, elegancka i treściwa. Zapach jest bardzo nietypowy, wytworny i jestem pewna, że fanki ciężkich zapachów, będą nim zachwycone i bardzo usatysfakcjonowane. Jeszcze chciałabym wspomnieć o ich trwałości. Jak to ciężkie zapachy mają do siebie jest on zaskakująco trwały. Na mojej skórze cholernik trzyma się ok 5 godzin. Jak mogłabym go opisać w kilku słowach? Coll Glam - trwały, ciężki, intensywny, mega elegancki i wytworny. Niestety nie jest on dla mnie, ale może dla Ciebie? Czekam na wasze komentarze z niecierpliwością!
Pozdrawiam cieplutko :)
Nie jesteśmy fanami ciężkich zapachów, ale podobają nam się nuty zapachowe tego flakonu, więc chętnie byśmy go obwąchali :)
OdpowiedzUsuńTego konkretnego nie znam, ale generalnie lubię ciezkie zapachy. Najbardziej Habanitę i Blac Orchid
OdpowiedzUsuńNie znam tych Twoich propozycji :)
UsuńA ja lubię takie zapachy:)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa zapachu. Ładna buteleczka :D
OdpowiedzUsuńmm..brzmi super
OdpowiedzUsuńja czasem sięgam po te typu cięższego,ale musi mieć to coś w sobie
OdpowiedzUsuńJa tak samo np. inne zapachy Luxure z tych cięższych są fajne, ale ten, nie bardzo mi podszedł.
UsuńJako maniaczka perfum chętnie bym powąchała :)
OdpowiedzUsuńWitam w klubie maniaczek zapachowych :)
UsuńUwielbiam tuberozę w perfumach, myślę, że mogłby mi się spodobać:)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy przypadłby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńŚliczny flakonik.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie bardzo prosty :)
UsuńFlakonik ciekawy, ale musiałbym sama wyczuć zapach, aby wiedzieć, czy pasuje do mnie czy nie :)
OdpowiedzUsuńpo przeczytaniu co znajduje się w tym zapachu, poczułam się zniechęcona :D chociaż nie znam się na tym... nie lubię ciężkich perfum :)
OdpowiedzUsuńJa również nie lubię bardzo cięzkich.
UsuńU mnie by się raczej nie sprawdził, lubię świeże, lekkie zapachy :)
OdpowiedzUsuńoj tak,już po składzie wyczułam ciężki zapach,a tonka dodaje pazura i intensywności :) muszę poszperać czego odpowiednikiem jest ten zapach bo Luxure robi odpowiedniki-miałam już i są naprawdę fajne i trwałe :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa zapachu. :)
OdpowiedzUsuńNie jestem wielką fanką ciężkich i mocnych zapachów. Tym bardziej, że mam dosyć wrażliwy węch. Musiałabym jednak sprawdzić go swoim nosem. :P
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Cię odnalazłam. Oczywiście zostaję na dłużej.
Pierwszy raz widzę ten zapach,buteleczkę i markę :)
OdpowiedzUsuńNie znam ale flakonike jest uroczy! ❤
OdpowiedzUsuńNie znam tego zapachu, buteleczka mi si podoba. :-)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widze, ale ladny flakonik :)
OdpowiedzUsuń