Debiutant - SJ Hooks - kolejny erotyk!
Okładka jest czarna z elementami czerwieni i zazwyczaj taka kolorystyka jest utrzymana w takiego typu książkach i teraz zaczynam się zastanawiać dlaczego akurat tak? No cóż, niby tajemniczość pewnie...
Mimo wszystko nie jest zła, ale szału też nie ma, a wy co myślicie o niej?
Cała historia zaczyna się na uczelni, gdzie wykładowca ma uciążliwą i pyskatą studentkę, której wręcz nie cierpi, ale los czasami płata figle i Julia coraz bardziej staje się natarczywa i pyskata na wykładach. Julia jest osobą dziwnie się ubierającą i niezwykle szczerą. Z kolei Stephen jest poukładany jak zapałki w pudełeczku. Oboje kompletnie do siebie nie pasują, ale przeciwieństwa ponoć się przyciągają. Mimo wszystko, wbrew zakazom, Julia podrywa swojego wykładowcę. Ten się złości i nie dopuszcza nawet takiej myśli do siebie, ale po długim czasie wszystko się zmienia i w tym momencie akcja się rozkręca. Julia uwodzi Stephana i z nim sypia. Jest im niezwykle dobrze, ale do czasu. Wszystko się zmienia i się komplikuje. Zakończenie hapyy end i jest przewidywalne. Cała historia nie jest zła, ale jakoś już mi się oczytały takie książki. Mimo wszystko polecam ją fankom erotyków (zawsze to jakaś nowość). Książkę czytało się mega szybko i lekko. Jest napisana lekkim i prostym językiem. Moje wrażenia w stosunku do niej są pozytywne, ale czuję lekki niedosyt.
Pozdrawiam
Skoro szału nie ma... :)
OdpowiedzUsuń