Wybór / Samantha King / Mogła ocalić tylko jedno...
Okładka - jest ona dość przytłaczająca i odpychająca. Te barwy nie są zachęcające i z pewnością w bibliotece bym na nią nie zwróciła szczególnej uwagi ponieważ uwielbiam kolorowe okładki.
Główną bohaterką w tej książce jest Madaleine, która ma dwójkę dzieci. Ukochanego syna Aidana i córeczkę Annabel. Pewnego dnia, kiedy są urodziny dzieci wydarza się pewna tragedia rodzinna. W trakcie przygotowań do urodzin do ich domu puka ktoś, ale do końca nie wiadomo kto. Matka nie pozwala otwierać dzieciom drzwi i sama je otwiera, a w nich ukazuje się duża postać mężczyzny, który atakuje rodzinę i każe wybierać matce, które dziecko ma zabić. Tylko które z nich wybrała? Oto tajemnica... Cała historia w skrócie. Ale tuż po tej tragedii, która się wydarzyła w książce dalej nie wiedziałam o co dokładnie chodzi. Trochę było plątaniny i się gubiłam momentami. Do samego końca żyłam w niepewności i powiem szczerze, że zakończenie było zaskakujące. Nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy, ale w sumie to i dobrze, że zakończenie nie było takie przewidywalne. Niby streściłam wam książkę, ale jest jeszcze kilka ciekawych wątków, których nie ujawniłam ponieważ bym zdradziła za dużo. Tak naprawdę historia w miarę dobra i zakończenie też. Czytało mi się ją bardzo szybciutko i lekko. Zresztą jak większość książek HarperColins. Nie wiem czemu, ale ich wszystkie książki pochłaniam w mgnieniu oka. Z tą było tak samo. Tylko zapomniałam wam o niej napisać wcześniej kilka słów. Mimo wszystko książka spoko i zachęcam do wypożyczenia lub zakupu :)
Pozdrawiam :)
Sam tytuł już mnie zmroził... ;-)
OdpowiedzUsuńEtam nie jest taka zła :)
Usuńchętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńOo zaciekawila mnie :)
OdpowiedzUsuńWidziałam niedawno książkę na półkach w ksiegarniach i zainteresowała mnie samą okładką. NIe na tyle jednak aby po iną sięgnąć ( szczególnie,że mam przed sobą sporą kolejkę dobrych ksiażek do przeczytania). Postaram się jednak przeczytać ponieważ miałam ochotę w ostatnim czasie na książkę tego typu :)
OdpowiedzUsuńMi się osobiście okładka podoba. Lubię tego typu barwy.
Samo imię Annabel na początku mnie zmroziło :) za dużo horrorów widocznie :)
OdpowiedzUsuńA mi się bardzo podoba :))))
UsuńW wolnej chwili muszę po nią sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńDaj znać czy przypadła Ci do gustu :)
Usuńto na pewno książka trzymająca w napięciu
OdpowiedzUsuńCiekawa historia. Aż sama bym przeczytała. Nie możesz zdradzić, które dziecko wybrała ;o?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mój blog ♥
Książka z mroczna tajemnica- coś idealnie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuń