Spacer na krawędzi / Sherri Smith / Wydawnictwo Harper Collins
Główna bohaterka to Mia, która boryka się ze swoją nieciekawą przeszłością. Pewnego dnia dzwoni do niej szeryf z rodzinnego miasteczka i chce z nią koniecznie porozmawiać. Dziewczyna martwi się na zapas ponieważ nie znosi swojego miasteczka, a musi tam jechać i osobiście porozmawiać z szeryfem. Na początku myślała, że to znów jej matka narozrabiała, ale jednak się myliła. Jej rodzony brat zostaje oskarżony o morderstwo swojej uczennicy. Mia przyjeżdża do miasteczka i wyjaśnia sprawę z szeryfem. Jednak nie wierzy w to, że jej brat mógłby popełnić taką straszną zbrodnię i coś jej nie pasuje. Zaczyna kręcić się koło tej sprawy i sprawdza pewne tropy na swoją rękę. W sumie od tego momentu zaczyna się cała akcja.
Na razie tyle wam przybliżyłam. Nie będę dalej brnęła w opisywanie. Nakreśliłam wam mniej więcej o co biega w tej książce. Spacer na krawędzi bardzo mi się podobał. Ta książka jest napisana lekkim i prostym językiem. Bardzo szybko mi się ją czytało i powiem szczerze, że coraz bardziej przekonuję się do takiego typu książek. Cała historia była ciekawa i intrygująca i co najważniejsze trzymała mnie w napięciu do samego końca. Na koniec napiszę jeszcze jedno zdanie, że książka jest bardzo ciekawa i warto po nią sięgnąć.
Pozdrawiam :)
Zapowiada się na ciekawą historię, szczególnie jeżeli tak jak piszesz, jest lekko i fajnie napisana :)
OdpowiedzUsuńJa też się nie widzę w kryminałach, bardzo ciężko idzie mi ich czytanie.Nie wiem czy sięgnę po książkę.
OdpowiedzUsuń