Your Time is Green / Kosmetyki Perfecta / Seria przeciw niedoskonałościom / Czy faktycznie warto zwrócić na nią uwagę?
Jakiś czas temu otrzymałam kilka produktów do testów od Dax Cosmetics. W mojej przesyłce znalazła się nowa seria Your Time is Green czyli seria dedykowana przeciw niedoskonałościom. Seria już na wstępie prezentuje się bardzo pozytywnie i oryginalnie i właśnie taka się okazała.
Tak sobie myślę, że nie będę pisała recenzji każdego kosmetyku osobno z tego względu, że chciałam mieć wszystkie w jednej kupie i abyście nie latały niepotrzebnie po całym blogu i szukały. Macie wszystko w jednym miejscu. Także zaczynajmy :)
Your Time is green to bardzo pozytywna seria, która pachnie bardzo rześko zieloną herbatą. Cała szata graficzna bardzo jest bardzo udana. Z pewnością zwraca na siebie uwagę.
1. Płyn micelarny przeciw niedoskonałościom okazał się dobrym produktem. Nie szczypie w oczy i nie podrażnia. Jest delikatny dla okolic oczu. Zmycie makijażu przebiega nawet spoko. Nie robi efektu pandy wokół oczu. Delikatnie usuwa makijaż, nie wysusza. Powiem wam dziewczyny, że jest on bardzo wydajnym kosmetykiem i taka butla starczy naprawdę na długi czas. Jednak to też zależy od tego jak często po niego sięgamy. Ja tak średnio. Ponieważ do pracy albo się umaluję, albo nie. Ale tak krótko podsumowując: płyn micelarny spisał się dobrze. Kosztuje ok 19 zł.
2. Glinkowa pasta do mycia twarzy przeciw niedoskonałościom ma za zadanie oczyścić skórę, pory i zapobiegać powstawaniu zaskórników. Mieści się ona w zwykłej zielonej tubce. Tubka prosta i niewymagająca. Zapach orzeźwiający jak cała seria. Konsystencja gęsta i bardzo treściwa.
Osobiście nie mam większych problemów z wypryskami, ale zazwyczaj raz w miesiącu coś mi wyskoczy, a zwłaszcza przed miesiączką mam lekki wysyp pryszczy. Wtedy sięgam po takiego typu produkty. Pasta idzie w ruch i powiem szczerze, że łagodzi zaczerwienienia i wysusza wypryski. Efekt zmatowienia skóry jest natychmiastowy. Co mi się bardzo podoba. Nie cierpię kiedy mi się coś na twarzy błyszczy. Skóra po myciu jest dokładnie oczyszczona, pachnąca i przyjemna w dotyku. Polecam tą pastę osobom, które borykają się z wypryskami ponieważ świetnie matowi i przyspiesza gojenie drobnych zmian. Pasta kosztuje ok 19 zł.
3. Pudrowy tonik przeciw niedoskonałościom. Toników zazwyczaj nie używam. Nie wiem czemu, ale rzadko naprawdę po nie sięgam. Zdecydowanie wolę micelki. Mimo wszystko wypróbowałam ten kosmetyk i jak na razie najmniej mi on przypadł do gustu. Jakoś specjalnie nie matuje mojej cery mimo, że jest pudrowy i niby powinien. Jakoś moja cera jest na ten preparat oporna w porównaniu z innymi produktami z tej serii. Skóra nie została zmatowiona i do tego mnie swędziała i miałam strasznie nielubiane przeze mnie uczucie ściągniętej skóry. Koniecznie musiałam się posmarować kremem, bo w innym przypadku mogłabym się wściec na te ściągniecie. Toniku zużyłam połowę i na tym poprzestałam, bo najzwyczajniej w świecie się zraziłam. Tonik kosztuje ok 15 zł.
4. Krem maska na noc przeciw niedoskonałościom. Ten krem okazał się hitem w mojej pielęgnacji. Krem nie dość że pięknie pachnie, ma świetną delikatną konsystencję, szybko się wchłania, to do tego działa bardzo dobrze. Tuż po nałożeniu kremu na skórę moja cera jest fajnie nawilżona, wygładzona i przyjemna w dotyku. Krem bardzo fajnie matuje i nawilża cerę. Te nawilżenie jest długotrwałe. Takie jakie lubię. Tak naprawdę nie mam się do czego w nim przyczepić. Robi to co producent obiecywał. Nawilża, wygładza, matuje i energetyzuje skórę i likwiduje niedoskonałości. Podoba mi się w nim to, że firma pomyślała o dobrym kremie w dobrej cenie.
Krótko podsumowując. Seria Your Time is Green okazała się całkiem przyjemna. Pięknie się prezentuje, konsystencje są fajne, zapachy również. Jedynie jeden produkt mi nie przypadł do gustu. Reszta jest spoko. Bardzo mnie ciekawi czy wy już poznałyście tę serię kosmetyków od Dax Cosmetics?
Na wasze komentarze czekam pod postem :)
Pozdrawiam :)
Nie miałam styczności z tymi kosmetykami, ale sama przekonałam się, że najlepszym sposobem pozbycia się niedoskonałości to dbanie o higienę twarzy i picie dużych ilości wody :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
https://ragazza99.blogspot.com/
W sumie coś też może w tym być ;)
UsuńOj ja bardzo dawno nie miałam nic z Perfecty. Zaciekawił mnie ten micel. Mnie większosc produktów szczypie w oczy. Skoro ten tego nie robi, to go wypróbuję w przyszłości :)
OdpowiedzUsuńTo widzę,że masz bardzo wrażliwą skórę wokół oczu.
UsuńNie znam tej serii, jeszcze nie miałam jej u siebie. Jestem bardzo ciekawa czy przypadły by mi do gustu.
OdpowiedzUsuńChyba nigdy żadnego kosmetyku z Perfecty nie próbowałam :D
OdpowiedzUsuńO masz a tyle na rynku już jest :)
UsuńAkurat o tej serii jeszcze nie słyszałam, zapowiada się ciekawie. ;)
OdpowiedzUsuńKrem zachęca, ale u mnie drogeryjne mazidła zazwyczaj przyczyniają się do katastrofy na twarzy:)
OdpowiedzUsuńNo to współczuję.U mnie zazwyczaj jest ok.
UsuńKrem maska na noc mnie zainteresowała :)
OdpowiedzUsuńMam chęć wypróbować ten płyn micelarny, zawsze kupuję takie większe pojemności ;)
OdpowiedzUsuńA ja wolę mniejsze wtedy szybciej coś nowego przetestuj :)
UsuńTen krem maska mnie zainteresował :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii i widze ja pierwszy raz. Nie rozumiem dlaczego nie uzywasz tonikow, skoro ich zadaniem jest przywrocenie pH skorze :)
OdpowiedzUsuńWiem o tym, ale te moje lenistwo....
UsuńTonik mnie najbardziej ciekawił, a wypadł średnio widzę :P
OdpowiedzUsuńSerii nie znam i raczej po nią nie sięgnę. Nie jest dopasowana do potrzeb mojej skóry :)
OdpowiedzUsuńMoze kiedys natrafie na ta serie :)
OdpowiedzUsuńWszystkie produkty wyglądają bardzo interesująco. Będę musiała przetestować :)
OdpowiedzUsuńnie znam tej serii, ale kusi mnie najbardziej krem maska na noc ;)
OdpowiedzUsuńU mnie cały czas ta seria czeka na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńNie miałam przyjemności poznac tej serii
OdpowiedzUsuń