Męskim okiem: Woda toaletowa Entirety Today For Men
Nuta serca: paczula, karambola, cedr
Dzisiaj kochani, post o męskim zapachu jaki Luxure całkiem niedawno wypuściło. Mój mąż bardzo lubi mieć jakiś dobry i ładny zapach, a i ja lubię, kiedy ładnie i świeżo pachnie. Dzisiaj chcę trochę wam opowiedzieć o tym zapachu, ale i przytoczę kilka zdań mojego lubego.
Entirety ma bardzo prosty flakon, który jakoś specjalnie nie zwraca na siebie uwagi. Świeci on prostotą i delikatnością. W praktyce też nie sprawia problemu. Atomizer działa sprawnie i nie zacina się. Wizualnie prosto i schludnie.
Po pierwszym spotkaniu z tą wodą toaletową, moje wrażenia są jak najbardziej pozytywne. Zapach tuż po pierwszym zetknięciu ze skórą jest dość mocny i dopiero po pewnej chwili przeistacza się coś bardziej delikatniejszego, aczkolwiek z pazurem. Entirety jest zapachem, który jest raczej dedykowany facetom po 30-tce. Jest on zdecydowany, intensywny, ale czuć w nim też pewną rześkość. Tak bym go w skrócie opisała, ale wiecie co nas bardzo zaskoczyło w nim? Jego trwałość! Woda utrzymuje się praktycznie bite 6 godzin. No powiem szczerze, że pierwszy raz się spotkałam, aby męska woda toaletowa, tak długo pachniała. No tutaj wielki szacun dla producenta.
Mój małżonek polubił się z nim i używa go w miarę regularnie, ale muszę mu przypominać, no nie ma takiego nawyku, jak my kobiety, że musi się perfumować przed wyjściem. Mimo wszystko zapach zasłużył na naszą pochwałę. Ciekawa jestem czy już go znacie?
Pozdrawiam cieplutko!
znam tylko damską wersję, przypuszczam, że mój chłopak też, tak jak Twój maż polubiłby ten zapach .
OdpowiedzUsuńLubię męskie zapachy, a te nuty czuję, że by mi się spodobały :)
OdpowiedzUsuńbrzmi ciekawie, mąż nie wybrzydza:P
OdpowiedzUsuńNie znam się na męskich zapachach ;/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Mój blog ♥ Serdecznie zapraszam !
znam tylko 'Entirety' for men, ciekawi mnie jak ten 'Today' pachnie :)
OdpowiedzUsuńZapewne extra. Musze go mieć.
UsuńCiekawe, czy mój mąż by polubił, jest dużo bardziej wybredny niż ja w zapachach :P
OdpowiedzUsuńMój narzeczony ma tyle perfumów że kolejny to nie wiem co by z nim robił :D
OdpowiedzUsuńAle brzmi ciekawie :D
coraciemnosci.blogspot.com
nie znam zapachu, ale fajnie, że się sprawdziła :)
OdpowiedzUsuń