Weleda / Skin Food / Naturalne masło do ciała




W dzisiejszym wpisie chcę wam przedstawić pewne i dość ciekawe masło do ciała od Weledy. Z tą marką mam pierwszy raz styczność i kiedy otrzymałam  masełko oraz balsam do ust byłam bardzo zaciekawiona. Jako blogerka urodowa uwielbiam poznawać nowe marki i ich produkty kosmetyczne. Jest to po prostu silniejsze ode mnie. Pewnie większość koleżanek po fachu tak ma. Prawda?

MASŁO DO CIAŁA SKIN FOOD BODY BUTTER
/// Weleda Skin Food Masło do ciała intensywnie nawilża, odżywia i doskonale się wchłania. Zawarte w kosmetyku łagodzące wyciągi roślinne z fiołka, nagietka lekarskiego i rumianku harmonizują skórę.. Organiczne masło Shea i olej kokosowy intensywnie ją odżywiają. Produkt długotrwale nawilża, nie pozostawia tłustej warstwy, a aromatyczna lawenda i pomarańcza nadają mu subtelne nuty zapachowe. ///




Skład: Water (Aqua), Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter, Glycerin, Glyceryl Stearate Citrate, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Stearic Acid, Palmitic Acid, Pentylene Glycol, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Extract, Chamomilla Recutita (Matricaria) Flower Extract, Calendula Officinalis Flower Extract, ViolaTricolor Extract, Alcohol, Betaine, Carrageenan, Xanthan Gum, Lactic Acid, Glyceryl Caprylate, Sodium Capryol/Lauroyl Lactylate, Fragrance (Parfum), Limonene, Linalool, Benzyl Benzoate, Geraniol.




Nie wiem czy wy też tak macie, ale w czasie grzewczym mam strasznie wysuszoną skórę na ciele. Ile bym nie wklepała kremów, balsamów i innych smarowideł to na drugi dzień mam znów suchą skórę. Mimo, że dużo piję i staram się regularnie nawilżać ciało i powietrze to nadal mam z tym problem. W ostatnim czasie nawet zakupiliśmy specjalny nawilżacz do pomieszczeń. 

Niedawno dostałam kolejne dość intrygujące masło do ciała. Po ostatnich cyrkach z innymi smarowidłami byłam do niego dość sceptycznie nastawiona, ale jak to ja muszę wypróbować i przekonać się na własnej skórze czy warto je kupić czy szkoda pieniędzy.

Masło mieści się w standardowym plastikowym pojemniku. Jest ono białe, tylko naklejki informacyjne ma w kolorze soczystej zieleni. W sumie na pierwszy rzut oka skojarzyło mi się z jakimś ziołowym masłem czy coś w tym stylu. I trafiłam, bo mamy w składzie rumianek, lawendę i cytrusy. W praktyce opakowanie nie sprawia problemu i nie jest złe z wyglądu. Jednak widziałam ładniejsze, ale czy to ważne?

Masełko jest dość zbite w słoiczku. Kolor ma słomkowy, a zapach lekko cytrusowy z delikatną ziołową nutą. Myślałam, że podczas wklepywania masła w ciało ciężko będzie się rozprowadzało i wchłaniało, ale ku mojemu zaskoczeniu nie jest źle. Kosmetyk w miarę szybko się wchłania i dobrze rozprowadza się na ciele. Skóra od razu dostaje zastrzyk energii i jest dobrze nawilżona. Smaruję nim całe ciało plus grubą warstwę nakładam na moje wysuszone i spierzchnięte dłonie. Robię sobie taki kompres wieczorem. Dłonie są wtedy przyjemne w dotyku, solidnie nawilżone i wygładzone. 

Masełko bardzo fajnie nawilża suchą skórę, delikatnie ją odżywia, uelastycznia i przywraca jej witalność. Jak wspominałam powyżej, że masło jest dość zbite, to dzięki temu jest bardzo wydajnym produktem. Niestety nie należy ono do tanich smarowideł ponieważ jego cena, to ok. 69 zł. Myślę, że za coś lepszego czasami trzeba więcej zapłacić. Wybór należy tylko do was czy się na nie zdecydujecie czy też nie. Czy ja bym je kupiła ponownie? Raczej nie. Ponieważ jestem ciekawa nowości i rzadko pozostaję przy jednym kosmetyku. Jednak polecam to masełko, bo naprawdę dobrze nawilża, szybko się wchłania i jest wydajne.

Było to moje pierwsze spotkanie z marką Weleda i powiem szczerze, że było ono bardzo pozytywne i mam nadzieję, że to nie pierwsze spotkanie z ich kosmetykami. Liczę na to, że uda mi się coś w najbliższym czasie jeszcze wypróbować.

Zauważyłyście, że na takiej dobrze nawilżonej skórze o wiele piękniej prezentuje się biżuteria? Ostatnio zwróciłam uwagę na złote celebrytki w sklepie bovem, które bardzo efektownie wyglądają. 

Czekam na wasze komentarze jak zwykle na dole :)


Pozdrawiam :)


Komentarze

  1. Bardzo popularne ostatnio masełko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O nie mam jeszcze nic z tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam dobry dostep do tych kosmetykow, ale jakos nigdy mnie do nich nie ciagnelo :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam do spróbowania chociażby tego masła bo naprawdę super nawilża skórę .

      Usuń
  4. Mam je i całe szczęście nie wyczuwam lawendy, bo za nią nie przepadam :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Również się z nim polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z tej firmy mam malutką tubkę kremu, ale jeszcze nie używałam

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wiem dlaczego pomyślałam, że jest to masło do twarzy haha. Dziwne skojarzenie. Ale do ciała jak najbardziej pasuje :) obserwuję ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. Ostatnio ciągle trafiam na te produkty na blogach :)

    OdpowiedzUsuń
  9. mam to masło do ciała i uwielbiam ! za konsystencję i przede wszystkich za zapach, dla mnie cudo ! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zawsze szukałam dobrego kosmetyku do pielęgnacji ciała który by dobrze nawilżał, mam suchą skórę i nie wszystkie kremy, balsamy się sprawdzały, będę musiała spróbowac tego masła. Może rzeczywiście to będzie strzał w dziesiątkę.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na stronie *Natalia i jej świat* używane są pliki cookie Google i podobne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Komentując przyjmujesz to do wiadomości i wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.

Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na gromadzenie danych osobowych zawartych w komentarzu takich jak np. nick, imię i nazwisko, adres e-mail. Dane te nie będą wykorzystywane przez Administratora Bloga. Więcej informacji znajdziesz w zakładce Polityka prywatności

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz

instagram